Strzelby AKSA ARMS pod lupą

Strzelby AKSA ARMS pod lupą

Niedawno na naszym rynku pojawiło się sporo strzelb firmy AKSA ARMS, które w ekspresowo szybkim czasie znalazły wielu entuzjastów. Niewątpliwie firma kusi niewygórowaną ceną, jak również wyborem różnych wariantów broni. Rzuciliśmy okiem na dwa najpopularniejsze modele S4 oraz PA-1201 i jesteśmy w ciężkim szoku. 

O firmie AKSA ARMS

AKSA ARMS jest tureckim producentem broni palnej specjalizującym się głównie w strzelbach. Firma jest również znana z konwersji AR-15 na kaliber .410. W branży zbrojeniowej firma działa już od trzech dekad i aktualnie rocznie produkuje około 50 tysięcy sztuk broni rocznie, z czego 95% idzie na eksport. AKSA ARMS produkuje strzelby w możliwie każdym wariancie poza klasycznym systemem łamanym. Wśród ich produktów znajdują się wszelkiego rodzaju strzelby powtarzalne, jak również półautomatyczne w systemie bullpup w kalibrach 12/76 lub .410. 

Klon Benelli M4 

AKSA ARMS model S4 do złudzenia przypomina kultową taktyczną strzelbę Benelli M4, jednak jest od niej cztery razy tańsza. Posiada mechaniczne przyrządy celownicze, szynę picatinny, regulowaną kolbę (długość i policzek) oraz chwyt pistoletowy. Największa pojemność magazynka to 6+1, który nie wystaje poza lufę. Być może niektórzy strzelcy IPSC mogą kaprysić, jednak nie pod tę stricte dyscyplinę została ona opracowana. W zestawie do broni znajdują się trzy standardowe czoki F, M i CL. Kultura zamka jak i spustu jest na bardzo wysokim poziomie, a wręcz niespotykaną w tym przedziale cenowym. System gazowy jest również zrobiony na wzór S4 i tym samym niektórzy użytkownicy twierdzą, że po wystrzelaniu kilkuset sztuk amunicji bez problemu przeładowuje nawet 24 gramowe naważki śrutu. Strzelby są dostępne w wielu kolorach, choć najczęściej spotykane w czarnym, oliwkowo zielonym i piaskowym.  

Budżetowa pompka w tureckim orzechu 

AKSA ARMS model PA-1201 to klasyczna pompka w drewnianej osadzie. W cenie detalicznej na poziomie około 1400zł mamy osadę i czółenko z orzecha tureckiego, a przy tym podobnie jak w modelu S4 kapitalną pracę podzespołów. Po przejrzeniu kilku egzemplarzy jest szansa nawet dobrać strukturę kolorystyki i słoi drewna, dzięki czemu budżetowy „ turek” może przypominać ekskluzywną włoską strzelbę. Może to być ciekawa propozycja dla myśliwych, ponieważ poza dobrej klasy drewnem posiada również wymienne czoki. Zarówno wykończenie jak i praca elementów ruchomych jest przy tym nieporównywalnie lepsza, niż chociażby w produktach IŻMASZ. Jedyne co nas drażni w tej strzelbie to nazwa modelu, która przypomina wartość dopuszczalnego ciśnienia w komorze. 

sejfy.pl

AKSA ARMS zrobiła na nas bardzo pozytywne wrażenie szczególnie w zakresie odniesienia ceny do jakości broni. Ponadto jak donieśli nam nasi tajni informatorzy pracujący u dystrybutora tej broni – w Polsce na przełomie 9 miesięcy od kiedy ta jednostka jest sprzedawana na naszym rynku nie mieli ani jednej reklamacji. Dla zainteresowanych standardowo na hasło “gunslab” można sępić o jakiś rabat u naszego partnera “PROGUNS” pod Warszawą. 

Polub artykuł

Michał Budzyński