Artystyczne Strzelby

Artystyczne Strzelby


Podobno po świecie krąży opinia, że artysta i broń to mariaż niemożliwy, jednakże rzeczywistość pokazuje zgoła coś zupełnie innego. W kręgach artystycznych od wieków w czasie pokoju polowało się z sukcesem, zaś w czasie wojny walczyło dzielnie za ojczyznę lub przynajmniej słuszną sprawę. Wiele znanych osobistości miłowało broń, ale prawdziwym ewenementem jest militarna formacja złożona niemal z samych artystycznych dusz i przez nie zainicjowana. Tak też w roku 1859 w obliczu potencjalnej inwazji francuskiej pod rządami Napoleona III, za sprawą studenta sztuk pięknych Edwarda Starlinga zrodziła się w Londynie idea utworzenia ochotniczej jednostki, w której skład wchodziła rzesza malarzy, rytowników, aktorów, muzyków oraz architektów. W 1860 roku formacja stała się 38. Korpusem Ochotniczym Strzelców Middlesex (Artystów) z siedzibą w Burlington House.

Pierwszymi dowódcami zostali dwaj malarze – Henry Wyndham Phillips i Frederic Leighton. Korpus od samego początku podkreślał swoje umiłowanie piękna i estetyki, której wyrazem była m. in. elegancka odznaka przedstawiająca dwa rzymskie bóstwa – Marsa i Minerwę, a zaprojektowaną przez artystę tworzącego dotąd odznaczenia dla samej królowej Wiktorii – JW Wyona. Tak oto sztuka wojenna i sztuki piękne zawarły mariaż niezwykły. „Tylko dżentelmeni muszą się zgłaszać” – takie było hasło rekrutacyjne, zatem formacja od początku przyciągała znane osobistości z londyńskich kręgów. Do Artystycznych Strzelb wstąpili tacy głośni malarze jak John Everett Millais, Holman Hunt i William Morris, którzy jednocześnie tworzyli słynne Bractwo Prerafaelitów malując swoje zjawiskowe muzy. Artystyczne Strzelby jeszcze kilkakrotnie zmieniały swoją nazwę zanim w 1947 roku stały się 21. Pułkiem Specjalnych Służb Powietrznych (Artists Rifles) czyli 21 SAS (Special Air Service).

Z czasem coraz mniej artystów zasilało jego szeregi, a wśród żołnierzy spod znaku Marsa i Minerwy coraz częściej pojawiali się przedstawiciele innych zawodów. W 1893 roku zaledwie 5% artystów było zrzeszonych w jednostce. U progu XX stulecia pułk uczestniczył w drugiej wojnie burskiej, która była pokłosiem ponad stuletniego konfliktu pomiędzy Imperium  Brytyjskim, a społecznością Burów. Powód był oczywiście prozaiczny i dotyczył kontroli nad kopalniami złota w Witwatersrand (Południowa Afryka).

Jednostka stała się niezwykle popularna o czym świadczy fakt, że już w pierwszym tygodniu I Wojny Światowej podania o przyjęcie do niej złożyło aż 5 tysięcy rekrutów. Podczas tej wojny Artyści ponieśli ogromne straty – 2003 żołnierzy zginęło, 3250 zostało rannych lub poparzonych gazem bojowym, 532 zaginęło bez wieści, a 286 dostało się do niewoli. Już wówczas pułk stał się korpusem szkoleniowym oficerów, a jego adepci zdobyli szereg ważnych państwowych odznaczeń służąc w innych jednostkach.

We wczesnych latach dwudziestych Artyści powrócili jako pułk piechoty działający w strukturach Armii Terytorialnej, a w 1937 roku stali się częścią Własnej Brygady Strzelców Księcia Małżonka. Podczas II Wojny Światowej pułk ponownie zafunkcjonował jako korpus szkoleniowy oficerów, aby w 1945 roku zostać rozwiązanym i po dwóch latach znowu powrócić tym razem jako 21. SAS (Artists Rifles). W 1952 roku Artyści już jako część brytyjskich sił specjalnych brali udział w operacjach na Malajach. 

Zasłużony podczas wojny w Zatoce Perskiej były dowódca SAS Sir Peter Edgar de la Cour de la Billière, który przez pewien czas piastował stanowisko adiutanta 21 SAS stwierdził, iż „ludzie zaczęli dostrzegać, że terytorialne SAS są pierwszorzędne i w szczególny sposób wzmacniają reputację całego pułku”. Działalność terytorialsów z SAS znalazła również uznanie dowódców amerykańskich podczas wojny z Al-Kaidą. Czy grupa artystów ochotników tworząca 162 lata temu tę jednostkę mogła przewidzieć jak niezwykle potoczą się losy ich projektu militarnego, który z czasem stał się doskonale wyszkolonym elitarnym pułkiem zwiadowczym i wyszkolił najznakomitszych żołnierzy brytyjskiej armii? Myślę, że żaden z założycieli nie był w stanie wyobrazić sobie jak rozwinie się ich idea i choć obecnie najpewniej nie służy już tam żaden artysta, nazwa jednostki wciąż nam o nich przypomina. 

W 2014 roku odbył się w hrabstwie Hampshire cykl wystaw prezentujących prace twórców służących w Artists Rifles. Zaprezentowano ponad 60 dzieł sztuki wypożyczonych z Imperial War Museum, Royal Academy, Arts Council i British Council Collection a także szereg pamiątek, mundurów oraz medali będących własnością pułku. Podczas ekspozycji czytano również listy oraz wiersze poetów-żołnierzy Marsa i Minerwy.

W 1926 roku pułk wybudował w Bisley klub, będący bazą szkoleniową i strzelecką. W rękach jednostki pozostał do 1967 roku, kiedy to Ministerstwo Obrony postanowiło sprzedać go. W 2003 roku obiekt został zakupiony przez byłych żołnierzy pułku i stał się miejscem promocji historii i dziedzictwa Artists Rifles oraz elitarnym miejscem spotkań.

Polub artykuł

Miśka Starowicz