Czy długość ma znaczenie? Porównanie 308 vs 30-06
Wszyscy wystarczająco nasłuchali się teorii nemrodów odnośnie najlepszego kalibru do polowań, tak więc chyba warto wziąć na warsztat 30-06 i 308W. Żeby nie było, nie będzie przytaczania argumentów zasłyszanych podczas biesiad myśliwskich… Do testu posłużyły dane balistyczne 3 takich samych pocisków, o różnej gramaturze. Do porównania wykorzystano dane amunicji Sako Super Hammerhead 9,7g, Lapua Mega 12g oraz RWS DK 10,7g w zakresie prędkości i energii.
Prędkość ma znaczenie
Większość pocisków myśliwskich potrzebuje odpowiedniej prędkości, poniżej której ich zdolność do optymalnego grzybkowania znacząco spada. Można przyjąć, że prędkość takich pocisków w momencie trafienia nie powinna być niższa, niż 600 m/s. Poniżej tej prędkości ich skuteczność do otwierania w celu może znacząco spadać, a tym samym ich moc obalająca będzie obniżona.
Biorąc pod uwagę średnią energię pocisków w danym kalibrze na 100 metrach, różnica wynosi około 10% na korzyść 30-06. W przypadku dystansu 200 metrów, różnica ta jest minimalnie większa-11%, co odpowiada energii około 300j. Co to może oznaczać w praktyce? Tyle, że 30-06 może bardziej rozpędzić cięższe pociski i wpływa na wydłużenie efektywnego strzału o około 10-16% (w zależności od gramatury pocisku).
Komfort strzelania
Jak więc sprawa wygląda w praktycznym zastosowaniu w łowiectwie? W zasadzie zarówno jeden jak i drugi kaliber nadaje się do strzelania na dopuszczalnym prawnie dystansie w Polsce (200m). Jedynie na przykładzie amunicji z pociskiem mega 12g można wnioskować, że nie rekomendowane jest strzelanie na granicznym dystansie do zwierzyny grubej z cięższej gramatury. W konfrontacji pod względem komfortu strzału zdecydowanie lepiej wypada 308W. Być może w przypadku sporadycznego oddawania strzału podczas polowań, nie będzie to miało żadnego znaczenia, nie mniej w przypadku treningów na strzelnicy już zdecydowanie tak. Nie bez powodu w strzelaniach długodystansowych jego starszy odpowiednik jest praktycznie niespotykany. Zresztą, sam Frycu nazywa go 308 wonderful lub 308 woman, bo jest wybierany również przez kobiety. Najwyraźniej 12mm różnicy w długości łuski można nadrobić techniką strzelania 😉
Król może być tylko jeden
W mojej ocenie różnice w balistyce obydwu kalibrów są tak niewielkie, że raczej nie powinny zauważalnie wpłynąć na wynik polowania. Obecna różnorodność pocisków daje bardzo wiele możliwości. Dużo bardziej odczuwalny odrzut 30-06 stanowi zapewne dla wielu osób kluczową barierę przed zakupem broni w tym kalibrze.
zdjęcia: Michał Budzyński