Złote Beretty pod Warszawą

Złote Beretty pod Warszawą

Złota broń to najwyższy poziom ekstrawagancji w środowisku strzeleckim i nie mam na myśli tylko koloru. Okazuje się jednak, że nie trzeba mieć złóż ropy naftowej, aby stać się posiadaczem złotego pistoletu. Wystarczy nie palić papierosów przez dwa lata, lub po prostu odłożyć dychę. Znaleźliśmy w sklepie PROGUNS pod Warszawą dwie sztuki limitowanej Beretty Px4 Storm DELUXE. 

Beretty Px4 Storm nie trzeba specjalnie przedstawiać. Jest to bardzo udany model, który w standardzie wygląda świetnie i tak samo dobrze strzela. Jest to broń produkowana głównie pod cywilów, tak więc posiadacze z reguły nie mają się do czego przyczepić. Każdy element broni pracuje idealnie i co najważniejsze, każdemu pistolet ten leży w dłoni. Jest to jeden z niewielu pistoletów na rynku, który całkiem dobrze nadaje się do codziennego noszenia pomimo 17 nabojowego magazynka. 

sejfy.pl

Wspomniana na wstępie Beretta Px4 Storm Deluxe to wersja limitowana, której w Polsce są zaledwie 4 sztuki. Poza polimerowym szkieletem została poddana złoceniu chemicznemu, do złudzenia przypominającemu szlachetny stop. Mamy więc złoty zamek na całej długości, spust, kurek, zrzut zamka i bezpiecznika, a także magazynek. Lśnią złotem piny montażowe, a nawet zapasowy magazynek w zestawie. Całe szczęście, że postanowiono ozłocić akurat model Px4 Storm, ponieważ prezentuje się obłędnie.

Producent do pistoletu dołożył również gustowną walizkę, na wypadek gdyby właściciela limitowanej Beretty diabeł kusił ubierać ją w zwykłą kydexową kaburę.  W zestawie znajduje się dodatkowy magazynek i nakładki na chwyt, a całość przypomina wysokiej klasy instrument muzyczny artysty. Na strzelnicy warto więc pilnować nie tylko pistoletu, ale również futerału, chociaż tam raczej nic nie ginie😊 Tylko czy do strzelania z niej powinno zakładać się normalne ciuchy strzelnicowe, czy może garnitur?

Polub artykuł

Michał Budzyński