X-HOG- mocny Iluminator podczerwieni z polskim rodowodem

X-HOG- mocny Iluminator podczerwieni z polskim rodowodem

Wraz z dynamicznym rozwojem segmentu noktowizji cyfrowej w łowiectwie myśliwi szukają również nowych rozwiązań w zakresie doświetlaczy laserowych. Iluminator podczerwieni jest istotną i w zasadzie integralną częścią cyfrowej noktowizji, stąd o jakości obrazu w całkowitej ciemności często decyduje zarówno matryca światłoczuła, jak i właśnie doświetlacz. Jakiś czas temu na naszym rynku pojawił się iluminator X-HOG, który nie dość, że wprowadził pewną rewolucję na rynku, to jeszcze ma polskie korzenie. Musieliśmy go przetestować…

X-HOG to można powiedzieć dziecko Wojtka Buksy (Świat Myśliwego), choć sam sterownik był projektowany przez inżyniera związanego z Huawei. Iluminator ten powstał jako odpowiedź na oczekiwania polskich myśliwych, którym w fabrycznych iluminatorach dostarczanych wraz z urządzeniami czegoś brakowało, a w szczególności mocy. Zadanie nie było proste, ponieważ nikogo w dzisiejszych czasach nie interesuje bieganie z wielką laserową „latarką” przy broni. Współczesny doświetlacz powinien być mocny oraz kompaktowy i X-HOG spełnia te wymagania, a nawet oferuje coś więcej. Do naszych testów użyliśmy lunety Hikmicro Aplex wraz z fabrycznym uchwytem.

X-HOG posiada standardowy tubus calowy, który jest kompatybilny z wieloma standardowymi uchwytami dostępnymi na rynku. Urządzenie posiada 44 mm głowicę z regulacją skupienia. Długość całkowita urządzenia to około 15 cm, czyli niewiele więcej niż urządzenia dokładane w zestawie przez producentów. Korpus zbudowany jest z aluminium lotniczego T6061 barwionym metodą twardego anodynowania. Urządzenie oczywiście spełnia wymogi unijnej dyrektywy RoHS.

Spośród najważniejszych cech X-HOGA należy wymienić przycisk wielofunkcyjny z potencjometrem mocy świecenia. Przyciśnięcie powoduje włączenie/wyłączenie urządzenia, zaś poziom jasności możemy regulować poprzez jego obrót w przedziale od 2% do 100%. Dodatkowo tuż poniżej przycisku wielofunkcyjnego została umieszczona dwubarwna dioda sygnalizująca pracę urządzenia. Umożliwia ona nie tylko weryfikację włączenia urządzenia, ale również informuje użytkownika o stanie baterii. Zielony kolor wskazuje na baterię naładowaną powyżej 30%, czerwony w przedziale 10 – 30%, zaś migający czerwony informuje o mocy baterii poniżej 10% i konieczności jej naładowania.

Sercem X-HOGa jest dioda VCSL. Jest to specyficzny rodzaj diody laserowej półprzewodnikowej, w której światło jest emitowane prostopadle do powierzchni czynnej. W przeciwieństwie do tradycyjnych laserowych diod krawędziowych, które emitują światło na krawędziach chipu, VCSEL emituje światło w pionowym kierunku, prostopadle do powierzchni czynnej. Dzięki temu można łatwo osiągnąć równomierne rozprowadzenie światła i wysoką efektywność emisji. Poza możliwością modulacji intensywności diody VCSEL charakteryzują się również wysoką szybkością i precyzję generowania światła, a przy tym mają niższą energię progową w porównaniu do innych diod półprzewodnikowych. Szacowany czas pracy XHOGA na ogniwie 18560 producent do 2,5 godziny. Dioda sygnalizacyjna nie świeci mocno i kompletnie nie przeszkadza podczas całkowitej ciemności.

Iluminator dostępny jest w kilku konfiguracjach z możliwością ich samodzielnej modyfikacji po dokupieniu poszczególnych komponentów. W zestawie otrzymujemy dwie soczewki, które możemy bardzo łatwo wymieniać. Podobnie jest z diodami, które zostały osadzone na mosiężnym pierścieniu. Żeby zmienić pasmo iluminatora wystarczy dokupić kolejną diodę, a sama instalacja zajmuje mniej niż minutę bez użycia jakichkolwiek narzędzi. Możemy wybierać diodę w długości fali 850 lub 940 nm, a także wielkość głowicy. Możemy także dokupić standardową białą diodę i zrobić z X-HOGA mocną latarkę. Zasięg w praktyce na diodzie 850 przekracza kilometr i ciężko było podczas testu w naszych łowiskach na Mazowszu wykorzystać pełne jego możliwości. Do zastosowań łowieckich nasze wymagania w zupełności pokrywa dioda 940nm. Nawet przy najszerszym skupieniem bez problemu widzieliśmy obiekty oddalone o 500 metrów, a przy tym w Alpexie mieliśmy całkiem dobrze pokryty obszar wyświetlacza. Ponadto Hikmicro Alpex dobrze sobie steruje przesłoną matrycy, dzięki czemu mogliśmy się bawić X-HOGiem używając jego pełnej mocy świecenia i nie przepalał obrazu nawet na zbożach.

Podsumowując, X-HOG jest jednym z mocniejszych doświetlaczy laserowych na rynku, a przy tym jego cena nie jest wygórowana i wynosi około 650 zł. Urządzenie jest bardzo dobrze wykonane, a każdy element od ostrości po modulację diody działa lekko i płynnie. Również użyte komponenty są zrobione z dobrej jakości stopów, a warto dodać, że urządzenie możemy modyfikować.

Polub artykuł

Redakcja